czwartek, 3 października 2013

Los Angeles part 3- Universal Studios

Witam ponownie :) Tym razem kilka słów o Universal Studios w Hollywood. Wybraliśmy się tam już całą piątką. Dojechaliśmy o 9.30, otwarcie głównej bramy miało być o 10 więc ustawiłyśmy się w kolejce po bilety i czekałyśmy na zabawe. Bilety normalne kosztują 84dolary(dodatkowo trzeba liczyć 20$ na parking) od osoby ale warto jest to wszystko zobaczyć. Obawiałam się, że nie uda nam się zwiedzić wszystkich atrakcji w jeden dzień ale spokojnie daliśmy radę. Zaczeliśmy od Shreka- zwykłe kino 4d, czasami dostaliśmy glutem od Osła, czasami duch nas przeleciał, pogalopowaliśmy razem z Shrekiem w karocy ale nic szczególnego to nie było. Główną i najnowszą atrakcją Universal są Transformersi i tam wszyscy pobiegli ustawić się w kolejce. My poszliśmy przejechać się po Jurasic Park i jako, że usiadłam w drugim rzędzie wyszłam cała mokra (na samym końcu łódeczka którą się przepływa przez park wpada z góry do rzeki). No i nadszedł czas na Transformers The ride 3D. Krótkie wideo co przeżyliśmy można znaleźć tutaj http://www.universalstudioshollywood.com/attractions/transformers-the-ride-3d/ Jest to zdecydowanie najlepsza atrakcja parku! Lataliśmy po ulicach NY, Optimus rzucał nami po ścianach, cały symulator latał, rozwalał się i trząsł. Ogólnie czujesz się jak w środku filmu. Następną atrakcją był roller coaster z filmu Revenge of the Mummy- bardzo fajna przejażdżka, szczegołnie jak w pewnym miejscu roller coaster gwałtownie hamuje przed ścianą po której schodzą karaluchy i nagle zaczynam jechać tyłem! Simpsons Ride podobny do poprzedniego. Wybraliśmy się na pokaz Special Effects Stage gdzie pokazali nam jak robią wszystkie efekty w filmie. No i w końcu nastał czas na Studio Tour- przejechaliśmy cały park, widziałam ghdzie kręcą dane seriale czy filmy wydawane przez Universal, jak to wygląda od środka, kabiny gwiazd, plany filmowe, czasami przejeżdżaliśmy przez plan filmowy kręconego filmu i musieliśmy być maksymalnie cicho- jakby nie było Universal Studios to wielka wytwórnia filmów a nie tylko park rozrywki dla zwiedzających. Przejechaliśmy przez plany filmowe różnych filmów i dojechaliśmy do King Kong 360 3D. Świetne efekty, 360stopni więc byliśmy w środku filmu, king kong wskakiwał na nasz autobus i lataliśmy po ścianach, zrzucał nas w przepaść- wszystko zrobione na najwyższym poziomie. Widziałam jak robią w filmie deszcz czy spadającą drogą fale uderzeniową wody. Na koniec pojechaliśmy obejrzeć WaterWorld. Przedstawienie na wodzie, super. Odbywa się co kilka godzin a w trakcie przedstawienia np wylatuje palący sie samolot przez ściane którą rozwala- nie wiem jak oni to w takim tempie naprawiają i sprzątają ale robi wrażenie. Wcześniej poszliśmy na przedstawienie zwierzaków- fajny show, zwierzaki grające w filmach Universal ale bardziej dla dzieci 6letnich niż dla mnie. Teraz kilka zdjęć z Universal:







ludzie przed otwarciem bramy




SHREK!









Oryginalna gitara używana w Mamma Mia!







Dom strachów- raz tak się przestraszyłam, że przytuliłam się do chińczyka idącego przede mną ;)







Pokaz zwierzaków :










 Miasteczko które zmieniają w NY czy Watykan w zależności od zapotrzebowania + objazdówka po parku!




































tu kręcą Gotowe na wszytsko :)



























 Buziaki! Idę party hard w Vegas ;)